ESSENCE 50 Girl

Podobnie jak wiele dziewczyn, czekam na kolejne limitowanki z ESSENCE. Jak typowa kobieta, lubię nowości, a przy tym nie mogę sobie pozwolić na wydawanie dużych pieniędzy na kosmetyki. Dzięki Essence, co miesiąc w Naturze można znaleźć coś nowego i nie wyjść z pustym portfelem. 50's Girls Reloaded to limitowanka zainspirowana marynistycznym lookiem i latami 50. Makijaż z lat 50 kojarzy mi się z czarną kredką i czerwonymi ustami. W limitowance nie znajdziemy jednak czarnego eye-linera (jest w stałej ofercie, poza tym może producenci uznali, że na lato jest za ciężki), za to sporo niebieskiego i czerwonego koloru w postaci cieni, kredek, pomadek i lakierów do paznokci. W Niemczech w lipcu, więc w Polsce pewnie w sierpniu pojawią się:



- kremowe cienie z dużą ilością niebieskiego

- kredki do oczu:

- sypki transparentny puder nadający matowy efekt:

- 2 pędzelki w jednym. Większy do nakładania, mniejszy do rozcierania cieni

- pomadki (jak podaje producent) bardzo mocno kryjące:

- lakiery do paznokci

Nie byłabym sobą, gdybym nie miała już w tym gronie swoich ulubieńców, choć poczekam na nie przynajmniej do sierpnia (do Inowrocławia limitowanki docierają z dużym opóźnieniem). Za niebieskim na oku nie przepadam, więc raczej odpuszczę sobie cienie i kredki, natomiast ostrzę sobie pazurki na puder (ciekawe, czy dotrze do Polski), pędzelek (bo pędzelków nigdy dość) i czerwony albo granatowy lakier.

Tak a propos, mam dla Was filmik instruktażowy, jak wykonać makijaż w stylu marynistycznym autorstwa 83inez (ach szkoda, że w tej limitowance nie będzie czerwonego eye-linera):

Zdjęcia pochodzą ze strony Essence (niestety jeszcze nie ma ich na polskiej wersji, ale wystarczy zmienić język na niemiecki/angielski, etc.